Dzień 8: Zaułki starego Trypolisu





Żegnamy dziś Bejrut i ruszamy na północ. Po drodze oglądamy Byblos, ruiny, na których Krzyżowcy zbudowali w XII w. fortecę, używając do wzmocnienia konstrukcji antycznych kolumn.

Następnie przemieszczamy się autostradą do Trypolisu. Jest tu kolejna cytadela Krzyżowców, ale ciekawszy jest labirynt średniowiecznych zaułków starego miasta. Przetrwało ono prawie niezmienione od czasów Mameluków. Uliczki są bardzo zaniedbane i brudne, za to ludzie niezwykle przyjaźni. Bez obawy można tu chodzić wieczorem.

W ogóle w Libanie jest bardzo bezpiecznie, jeśli chodzi o przestępczość pospolitą. Czuć jednak napięcie, często spotyka się patrole wojskowe i posterunki kontrolne. Śródmieście Bejrutu jest całe obstawione wojskiem, a w Trypolisie pod Cytadelą stoją czołgi. Między nimi bawią się dzieci i toczy się normalne życie.

Pogodę mamy dziś śródziemnomorską, piękne słońce i na wyczucie ze 26 stopni. Jutro wracamy do Syrii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz