Syria-Jordania–Liban: Podsumowanie

Trasa ( w nawiasie liczba noclegów): Amman (2) – Petra/Wadi Musa (2) – Amman – Damaszek (1) – Baalbek (1) – Bejrut (2) – Jaskinie Jeita – Bejrut – Byblos – Trypolis (1) – Krak des Chevaliers (1) – Latakia (1) – Aleppo (2) – Palmira (2) – Damaszek (2) – Malula – Damaszek.

Czas: 10 – 27 marca 2011

Pogoda: koniec marca to dobry czas na podróż, bo można uniknąć upałów. Choć wieczorami (szczególnie w Jordanii) było chłodno to dni były przyjemne i ciepłe. Polary i kurtki były jednak niezbędne.

Koszty: ogółem ok. 1200 euro na 2 osoby (hotele, przejazdy, wizy, restauracje, drobne zakupy) + bilet lotniczy 1250 zł / osobę w Malevie.  
Podany budżet uwzględnia przyzwoite warunki i liczne przyjemności. Niskobudżetowcy daliby chyba radę przeżyć za połowę tej sumy, śpiąc w dormitoriach, jadając na ulicy, nie korzystając z serwis taksi itd.

3 komentarze:

  1. Cześć, znalazłem wasz blog duży plus dla mnie to to że jesteście na czasie z informacjami co się tam naprawdę dzieje. Chce jechać ze swoją polówka (blondynką) w tamte rejony dokładnie 19.04-01.05 ale martwi mnie sytuacja czy aby nie jest to zbyt duże ryzyku dla turysty. Trasa Waw,Beirut północ Libanu potem Syria i zjechać do Damaszku i potem Bierut i do domu. Wiec ogólnie północna cześć obu krajów. Proszę o jakieś sugestie obiektywne zdanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozważcie wszystkie za i przeciw, bo Ty i Twoja połówka musicie się czuć komfortowo i bezpieczenie. A to w dużej mierze kwestia Waszego nastawienia, a nie realnych zagrożeń, które wg mojej oceny są niewielkie.

    Liban jest jak dotąd spokojny, Bejrut to eleganckie, bogate miasto. Libańczycy i Syryjczycy są niezwykle serdeczni i przyjacielscy bez wrogości do turystów! W Syrii prawdopodobnie nie zauważycie, że cos się tam dzieje (oprócz newsów z Al Jazeery, radosnego trabienia i ew pokojowych rajdów z flagami).
    Jesli coś złego zacznie się dziać to z pewnością miejscowi Was o tym ostrzegą (np. mówiąc by nie iść o 2 w nocy w piątek pod jakiś meczet, a jesli już to nie robić zdjęć, a jesli już to przynajmniej nie krytykować Asada.. :)

    W razie watpliwości po prostu pytajcie miejscowych czy jest bezpieczenie. Poza tym unikajcie południowego Bejrutu (blokowiska, obozy palestyńskie), odludnych dróg w dolinie Bekaa i dyskusji o polityce. Powinno być OK.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za szybką odpowiedź. Wszystko się wyjaśni w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń